anaa Wysłany: Wto Sie 30, 2011 11:19 am
|
|
Jest to mój pierwszy raz tu na forum, więc na początek witam
Mam pytanko, jeśli ktoś miał takie doświadczenie prosiłabym o radę, a jeśli taki temat jest, przepraszam, ale nie znalazłam wcześniej.
8 dzień mam swoje dwa pierwsze tatuaże: na nodze i na przedramieniu koło łokcia, wszystko przebiega raczej ok, przemywam protexem, smaruję bephantenem, opatrunek z foli co kilka godzin. Wczoraj prawie cały dzień po domu chodziłam bez foli (pierwszy raz tak długo) i na noc założyłam folię, a dziś rano na ręcę wokół szczura pojawiły się grudki czerwone i zlały się ze sobą w jedną wielką zaczerwienioną plamę, trochę swędzi i "nabrzmiało"
Czy ktoś miał takie coś wokół tatuażu?
foto: -- SPAM --imageshack.us/photo/my-images/8/dsc00071ki.jpg/
Nie chcę się przerażać ani nakręcać, mam nadzieję,że zejdzie, bo dziwne to a na nodze zrobiło się też tylko na małej części tatuażu.
|
anaa
|
|