Agrith Posty: 5 Wysłany: Sro Wrz 05, 2007 11:09 am
|
|
Mam spory dylemat. Zawsze byłam przeciwna robieniu tatuaży po domach u podejrzanych ludzi. Mój pierwszy tatuaż był zrobiony w salonie i do tej pory jestem z niego zadowolona. Już od kilku lat myślę o zrobieniu następnego. Mam wybrany wzór i miejsce a i dobra okazja pojawiła się na mojej drodze. Znajomy (który pracował w salonie więc ma doświadczenie, z tego co widziałam ma też talent a i znam osobiście osoby, które noszą na sobie jego prace i są zadowolone) po jakimś czasie zmienił pracę i dorabia sobie tatuowaniem w domu. Jako że znam się z jego dziewczyną wycenił mój wzór bardzo przystępnie. Moja przyjaciółka zrobiła sobie u niego tatuaż i jest bardzo zadowolona. Byłam z nią wtedy i widziałam jedną rzecz która mnie zaniepokoiła. Mianowicie nie zastosował nowej igły, lecz opalał starą igłę zapalniczką. Nie sądzę żeby umyślnie chciał jej zrobić krzywdę bo jest jego dobrą przyjaciółką, z resztą i swojej dziewczynie robił tatuaż w ten sposób. Zaczełam się jednak zastanawiać czy jest to pewna metoda dezynfekowania igieł czy też jego postępowanie było wręcz karygodne. Pytam bo jeśli nie jest to zbyt bezpieczne to wolę poczekać kilka miesięcy dłużej i zrobić ten tatuaż w salonie. Chcę mieć pewność że niczym się nie zarażę. Będę bardzo wdzięczna za rozwianie moich wątpliwości.
|
Agrith Dołączył: 05 Wrz 2007
|
|
|
|
Maciekbreak Posty: 18 Wysłany: Sro Wrz 05, 2007 10:12 pm
|
|
Nie moge cie jednoznacznie na ten temat odpowiedziec bo nie jestem ekspertem, ale jesli koles nie sterylizuje sprzetu czyt. igieł, rur, itp to miałbym poważne oporu tattuować sie w takim miejscu. znam kilku ludzi tatuujacych w domach, ktorzy posiadaja profesjonalny sprzet urzywaja jednorazowych igieł rur itp, przestrzegaja zasad higieny i wtedy jest spoko, jednak lepiej jest zrobic to w salonie gdzie jest 100% bezpieczenstwa. W wiezniu tez robia tat2 nic nie sterylizujac i niektorzy mowia ze spoko
Ale generalnie ja bym odradzał...
|
Maciekbreak Dołączył: 09 Cze 2007 Skąd: z domu
|
|
|
|
Agrith Posty: 5 Wysłany: Czw Wrz 06, 2007 3:42 pm
|
|
No właśnie też mam opory żeby u niego zrobić dlatego chciałam się upewnić. Niby nikogo jeszcze niczym nie zaraził, ale nie chciałabym dostąpić tego wątpliwego zaszczytu bycia pierwszą. Jak robiłam w salonie to koleś rozpakował przy mnie nową igłę, a w wypadku dezynfekowania oczekiwałabym czegoś bardziej profesjonalnego i budzącego zaufanie niż zapalniczka. Dzięki za odpowiedź
|
Agrith Dołączył: 05 Wrz 2007
|
|
|
|
Dante Posty: 166 Wysłany: Czw Wrz 06, 2007 5:10 pm
|
|
Dla tego kolesia powinien wystarczyć ostrzegawczy strzał w tył głowy ;/
Takie rozgrzewanie, to też forma sterylizacji (ciekawostka ), ale stosuje się to w warunkach polowych, gdy inne metody nie są dostępne i nie daje to 100% efektu. Jeśli utrzymuje, że gdzieś tam pracował i wykonuje takie zabiegi... To ja mocno wątpię, że gdzieś pracował.
Igły albo "gotowce" albo nówki w medipack'u z pozytywnym testem. Z rurami to samo, jednorazówki plastikowe i wypierdzielane po każdy kliencie lub metalowe w medipack'u j.w.
Do wszystkich: Zwracajcie więcej uwagi na to ludziska. Taki przypadek jak wyżej pokazuje, że dla zaoszczędzenia paru groszy ktoś jest gotowy uprawiać partyzantkę...
|
Dante Dołączył: 13 Kwi 2004 Skąd: Łódź _________________ www.tattooxx.fora.pl oraz www.tattoo.xx.pl widzę was tam
|
|
|
|
Agrith Posty: 5 Wysłany: Pią Wrz 07, 2007 5:57 am
|
|
Zanim zobaczyłam jak pracuje, do głowy by mi nie wpadło, że mógłby robić coś nie tak, dlatego że znam go i ufałam mu do tej pory. Kumpela dawała sobie za niego głowę uciąć, mówiąc że gdyby coś kolwiek było nie tak, nigdy nie dała by mu się wytatuować. A tu widać co się okazuję. Najzwyczajniej w świecie chciałam dać zarobić znajomemu, ale tylko w wypadku jeśli wszystko byłoby ok. Szczerze mówiąc gdybym już raz nie korzystała z usług salonu, to nie wiem czy zastanowiłyby mnie metody jego pracy, ale pamiętałam, że tam dostałam nową igłę i to wzbudziło mój niepokój. Niewiedza robi swoje... Dzięki za potwierdzenie moich obaw.
|
Agrith Dołączył: 05 Wrz 2007
|
|
|
|
T-Bag Posty: 1 Wysłany: Czw Wrz 13, 2007 10:42 am
|
|
Mam takie pytanie, poniewaz na jednym forum czytalem, ze [quote]Wykonywanie tatuażu odbywa sie w sposób nie mający nic wspólnego ze sterylnością co może doprowadzić do zainfekowania tak naprawdę wszystkim nawet aids. Narzędzia nie są należycie dezynfekowane. Z tego samego tuszu korzystają w praktyce różne osoby( i te zdrowe i te chore). Nawet jeśli ktoś został zainfekowany a takich przypadków jest bardzo dużo, to może się okazać dopiero po wielu latach - zależy od 'bakcyla' i nie będzie tego kojarzył z wykonaniem 'ozdóbki'.[/quote]
czy to jest prawda? znaczy, ze tatuator zmienia igle, ale korzysta z tego samego tuszu caly czas??? jesli to prawda to faktycznie mozna sie zarazic?
|
T-Bag Dołączył: 13 Wrz 2007
|
|
|
|
Dante Posty: 166 Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 7:52 pm
|
|
No korzystają te same osoby, ale tatuażysta nie macza igieł w całej butli Tylko w jednorazowym kubeczku, który powinien wypierdzelić po pracy razem z użytymi igłami. Chyba, że jest pierdoła i przy nalewaniu szyjka butli zetknie się z farbą w kubeczku, wtedy ryzyko zarażania znacząco wzrasta, jeśli osoba tatuowana w danej chwili jest nosicielem czegoś.
|
Dante Dołączył: 13 Kwi 2004 Skąd: Łódź _________________ www.tattooxx.fora.pl oraz www.tattoo.xx.pl widzę was tam
|
|
|
|
tattoo Posty: 715 Wysłany: Pią Sty 18, 2008 12:25 pm
|
|
[quote="Agrith"]Mam spory dylemat. Zawsze byłam przeciwna robieniu tatuaży po domach u podejrzanych ludzi. Mój pierwszy tatuaż był zrobiony w salonie i do tej pory jestem z niego zadowolona. Już od kilku lat myślę o zrobieniu następnego. Mam wybrany wzór i miejsce a i dobra okazja pojawiła się na mojej drodze. Znajomy (który pracował w salonie więc ma doświadczenie, z tego co widziałam ma też talent a i znam osobiście osoby, które noszą na sobie jego prace i są zadowolone) po jakimś czasie zmienił pracę i dorabia sobie tatuowaniem w domu. Jako że znam się z jego dziewczyną wycenił mój wzór bardzo przystępnie. Moja przyjaciółka zrobiła sobie u niego tatuaż i jest bardzo zadowolona. Byłam z nią wtedy i widziałam jedną rzecz która mnie zaniepokoiła. Mianowicie nie zastosował nowej igły, lecz opalał starą igłę zapalniczką. Nie sądzę żeby umyślnie chciał jej zrobić krzywdę bo jest jego dobrą przyjaciółką, z resztą i swojej dziewczynie robił tatuaż w ten sposób. Zaczełam się jednak zastanawiać czy jest to pewna metoda dezynfekowania igieł czy też jego postępowanie było wręcz karygodne. Pytam bo jeśli nie jest to zbyt bezpieczne to wolę poczekać kilka miesięcy dłużej i zrobić ten tatuaż w salonie. Chcę mieć pewność że niczym się nie zarażę. Będę bardzo wdzięczna za rozwianie moich wątpliwości.[/quote]
Zdecydowanie odradzam tego tatuazyste. Moze i ma doswiadczenie, ale wyparzenie igly badz ja opalanie, czy ostrzenie nie zawsze i nie wszystkie zarazki i wirusy zabije. Takze lepiej idz do studio. Nie patrz na to, ze robi dobrze tatuaze i ma przystepna cene. Patrz na swoje zdrowie, a lepiej zaplacic wiecej i miec pewnosc, ze nie zarazisz sie niczym. Takze przemysl to dokladnie, ja polecam Ci studio, bo takie warunku sterylizacji jakie on robi sa typowo amatorskie i domowe. Przeciez igly do tatuowania sa tanie, dzioby sterylne jednorazowe tez sa tanie. Powinien on to wiedziec. Ja odradzam Ci. mimo, ze sam bylem tak dziargany i niczego sie nie nabawilem, ale roznie w zyciu bywa. Polecam Ci studio, albo kogos kto sterylne ma warunki w domu. Bo w domu tez mozna miec jak najbardziej sterylne warunki i odpowiednia dezynfekcje. Pozdro. Zajrzyj na www.tattoo.vdd.pl
|
tattoo Dołączył: 18 Sty 2008
|
|
|
|
Gość Wysłany: Sro Sty 23, 2008 4:24 pm
|
|
tattoo -- jestes naprawde madry ;D fajnie ze na to wpadłeś ;)dla mnie to oczywiste...skoro ta dziewczyna sie obawia...eeeh no to niech powie o tym koledze porozmawia?
|
Gość
|
|
|
|
tattoo Posty: 715 Wysłany: Sro Sty 23, 2008 4:30 pm
|
|
Gosc - wiecej szacunku bo bedziesz moja suka w wiezieniu Ona tego nie wiedziala i potrzebowala odpowiedzi, wiec jej to napisalem. Wiec czego slinisz dupsko?
|
tattoo Dołączył: 18 Sty 2008
|
|
|
|
Salome87 Posty: 19 Wysłany: Sro Sty 23, 2008 5:40 pm
|
|
[quote="tattoo"]Gosc - wiecej szacunku bo bedziesz moja suka w wiezieniu Ona tego nie wiedziala i potrzebowala odpowiedzi, wiec jej to napisalem. Wiec czego slinisz dupsko?[/quote] Kurcze tattoo zaczynalam miec o tobie jakies wzglednie dobre zdanie a tu takie texy?!
|
Salome87 Dołączył: 30 Gru 2007 _________________ Salome... grzesznica?
|
|
|
|
Dziuniaaa Posty: 59 Wysłany: Sro Sty 23, 2008 9:44 pm
|
|
[quote="tattoo"]Gosc - wiecej szacunku bo bedziesz moja suka w wiezieniu Ona tego nie wiedziala i potrzebowala odpowiedzi, wiec jej to napisalem. Wiec czego slinisz dupsko?[/quote]
tattoo -- po 1. pragne zauwazyc ze ja nie obrazam Ciebie w taki chamski sposob! po 2. dumnie zwany "tattoo" nie graj wielkiego znawcy, poniewaz nie zapominajmy o tym kto pytal o KOLKE ! Jestes tylko amatorem jak wiekszosc nas, ale jakim amatorem (czyt. chcesz kaleczyc ludzi jakims gownem) A pozatym jak myslisz ze wiesz duzo lub wiesz wszytsko to sie mylisz, nie da sie pojąć w pewnym sensie do konca tej sztuki. Mam nadzieje ze wiesz o tym.. Pozdrawiam kolego i zycze milej i owocnej pracy ;]
|
Dziuniaaa Dołączył: 29 Wrz 2007 Skąd: daleeka :] _________________ " Gdy jedne drzwi wiodące do szczęścia zatrzaskują się, otwierają się następne... "
|
|
|
|
tattoo Posty: 715 Wysłany: Pią Sty 25, 2008 10:08 am
|
|
sorry, myslalem, ze po prostu jakis gostek sie pluje. Takze sorki za obelgi. mam duza wiedze teoretyczna jesli chodzi o tatuaze. A jesli chodzi o ich robienie to jest amatorska. Ale pamietaj, ze kolka tez mozna zrobic tatuaz, znam kumpla, ktory kilka lat siedzial w wiezieniu na sztywno, ma wielkiego smoka w kolorze i naprawde piekne dzielo. A wykonany zostal kolka w wiezieniu. Dobry tatuazysta to i nawet zwykla kolka zrobi super tatuaz. No ale wiadomo ze profesjonalna maszynka, z jednorazowym dziobem, jednorazowa igla jest bardziej sterylna nizeli kolka. Chyba, ze masz zrobiona kolke z igly zakupionej w aptece i do kzdeo tatuazu robisz NOWA KOLKE. Wtedy ryzoko jest naprawde minimalne. Zreszta w studiu tatuazu rowniez ryzyko czyms sie zarazenia jest minimalne. Nie mowie, ze wiem wszystko, ale wiem naprawde duzo, widac to po postach z tego roku, na ktore odpowiedzialem w sposob fachowy. Mam wiedza wiec sie z nia dziele. Co do robienia tatuazu sam bym potrzebowal pomocy.
|
tattoo Dołączył: 18 Sty 2008
|
|
|
|
Dziuniaaa Posty: 59 Wysłany: Pią Sty 25, 2008 3:46 pm
|
|
To forum nie jest od tego, żeby odrazu obrazac więc ja również przepraszam. mam nadzieję,że do więcej sporów między nami nie dojdzie. zauważyłam,że masz dużą wiedze... dobra nie będę już drązyła tego tematu. pozdrawiam
|
Dziuniaaa Dołączył: 29 Wrz 2007 Skąd: daleeka :] _________________ " Gdy jedne drzwi wiodące do szczęścia zatrzaskują się, otwierają się następne... "
|
|
|
|
corvinus Wysłany: Pon Cze 20, 2011 12:36 am
|
|
[quote="tattoo"]sChyba, ze masz zrobiona kolke z igly zakupionej w aptece.[/quote]
Igly zakupione w aptece???Od kiedy igly do tattoo sprzedaja w aptece? Wez koles wracaj do tego swojego pierdla i nadstawiaj tam dupsko,a nie udzielaj porad...Duza wiedza teoretyczna?Hahahahahahaha....
|
corvinus
|
|
|
|
|