MIKI TATTOO - forum

Strona główna  • Wzory tatuaży, galeria  • BLOG  • FAQ  •  Szukaj   •  Rejestracja  •  Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zobacz posty od ostatniej wizyty
Zaloguj


Szukaj w internecie    Szukaj na Miki Tattoo




Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Post gosa55 Posty: 2
Wysłany: Czw Sie 02, 2007 3:33 pm
Odpowiedz z cytatem

Mam pytanko gdzieś czytałam w internecie że takie specyfiki jak alantan mają póżniej wpływ na odcień tatuażu jest on nieco granatowy lub zielonkawy. Czy to może być prawda? Ja na wszelki wypadek odstawiłam alantan i zaczełam używać zwykłej białej maści i też jest ok : :lol:

gosa55 Dołączył: 02 Sie 2007
Ogląda profil użytkownikaWyślij prywatną wiadomość
Post Dante Posty: 166
Wysłany: Czw Sie 02, 2007 10:56 pm
Odpowiedz z cytatem

Internet to naprawdę śmietnik :/
Alantan bywa nie do przewidzenia czasami tak naprawdę, u jednej osoby rzeczywiście spowoduje granatowienie tatuażu, u innych nie. Jest taki specyfik (prawie niedostępny u nas) co sie nazywa Tattoo Goo i jest bardzo neutralny względem koloru. A mówiąc wprost, dziarka po nim wygląda super :]
Generalizując, to trochę niesprawdzona bzdura, z tym, że alantan jest bee, bo jednej osobie się tak przytrafiło, to inni też tak będą mieli... Jak bym się tym nadmiernie nie przejmował.

P.s. Biała maść... Jak mniemam wazelina? Wsio cacy, tylko że ten specyfik nie posiada żadnych właściwości wspomagających gojenie, tylko natłuszcza Wink


Dante Dołączył: 13 Kwi 2004 Skąd: Łódź
_________________
www.tattooxx.fora.pl oraz www.tattoo.xx.pl widzę was tam Wink
Ogląda profil użytkownikaWyślij prywatną wiadomośćWyślij emailOdwiedź stronę autora
Post Morcego Posty: 47
Wysłany: Pią Sie 03, 2007 4:50 am
Odpowiedz z cytatem

mozna tez uzyc bepantenu... zmiana koloru ? hmmm pierwsze slysze... ale tak jak Dante mowi sprawa indywidualna, ale tak naprawde w kwestii tatuazu wszystko jest indywidualne, od procesu gojenia po kolorystyke po kilku latach, masz na to duzy wplyw dbajac o tattoo.


Morcego Dołączył: 18 Kwi 2007 Skąd: Irlandia
Ogląda profil użytkownikaWyślij prywatną wiadomośćWyślij email
Post gosa55 Posty: 2
Wysłany: Pią Sie 03, 2007 7:45 am
Odpowiedz z cytatem

przytocze wam tekst jest to sam tatuażysta-"Zaraz po zrobieniu tatuażu zostajecie zaopatrzeni w opatrunek z folii, który nosicie nie dłużej (!!!) jak 4 godziny. Po zdjęciu go, należy miejsce wytatuowane przemyć letnią (!!!) wodą i mydłem. Najlepiej antybakteryjnym. Po umyciu odsączyć, nie wycierać (!!!), ręcznikami papierowymi i nasmarować niewielką ilością wazeliny białej (najprostsze sposoby są najlepsze). Z własnego doświadczenia wiem, że stosowanie wynalazków typu "Alantan" powoduje zabarwienie tatuażu na granatowo. Nie chcemy jednak wyglądać jak kolesie z "ZK". Zabieg ten powtarzamy minimum 5 razy dziennie. Nigdy już przy tym nie zakładamy opatrunku!!! Po około tygodniu zejdą nam tzw. "trociny" i pierwszy, najgorszy etap gojenia mamy za sobą."

gosa55 Dołączył: 02 Sie 2007
Ogląda profil użytkownikaWyślij prywatną wiadomość
Post Morcego Posty: 47
Wysłany: Pią Sie 03, 2007 3:26 pm
Odpowiedz z cytatem

powtorze za dante... wazelina nie pomaga w gojeniu nie ma tez zadnych substancji antybakteryjnych tylko natluszcza... gdyby najprostsze metody byly najlepsze po co ludzie wciaz kombinowaliby nad nowszymi ? Od kiedy pamietam tatuaze goilo sie alantanem. swoj pierwszy goilem nim drugi tez, reszte bepantenem i przyznam ze ten drugi nie ma porownania jest o niebo lepszy. moje tatuaze nie sa zielone niebieskie czy jakies inne.


Morcego Dołączył: 18 Kwi 2007 Skąd: Irlandia
Ogląda profil użytkownikaWyślij prywatną wiadomośćWyślij email
Post Dante Posty: 166
Wysłany: Sob Sie 04, 2007 5:04 pm
Odpowiedz z cytatem

Jak sobie czytam, co super studia, mają za super zalecenia, to ogarnia mnie super śmiech Wink
Tak naprawdę po coś ta maść do wspomagania gojenia została wymyślona, to nie chwyt marketingowy. Bardziej na jakoś koloru pracy wpływają zdolności tatuażysty, twoje przestrzeganie zasad pielęglancji i jakość farby a nie maści. Jakiśgieniuś ostatni wymyślił przemywanie tatuażu spirytem i smarowanie wazeliną... Czy mądre? Żaden dermatolog by tego nie polecił, bo to wypalanie i tak już zmęczonej skóry... A wazelina biała jest składnikiem alantanu, ale nie jedynym, po coś te inne środki zostaly dodane, które sprawiaja, ze się lepiej tatuaż goi.

Nie pamietam, czy już wklejałem tutaj zalecenia, kóre opracowaliśmy z innymi tatuażystami, ale może warto sie powtórzyć, bo temat pielęgnacji wraca jak bumerang co chwila.

PIELĘGNACJA TATUAŻU

1. Opatrunek z folii należy usunąć jak najszybciej jest to możliwe (po dotarciu do domu). Tatuaż należy przemyć zimną wodą nie stosując żadnego mydła. Zaleca się również wykonanie okładu z lodu lub jeśli to niemożliwe, wziąć zimny prysznic aż do odrętwienia skóry po 2-3 godzinach od zabiegu a w razie konieczności można czynność powtórzyć następnego dnia. To przyspiesza proces gojenia zamykając naruszony naskórek. Folii nie wolno nosić dłużej niż 3 godziny!

2. Świeży tatuaż smarujemy maścią o nazwie ALANTAN PLUS (maść, nie krem). Środek ten powoduje prawidłowe gojenie tatuażu oraz powoduje zachowanie prawidłowego koloru pracy. Maść nanosimy na skórę poprzez wklepywanie, dzięki temu nie dojdzie do efektu „przesmarowania” tatuażu i ułatwi mu to „oddychanie”.

3. Miejsce podrażnione smarujemy 5-6 dziennie lub więcej jeśli tatuaż tego wymaga, pamiętając o uprzednim przemyciu i osuszeniu tatuażu ręcznikiem. Nie należy trzeć świeżego tatuażu lecz jedynie dociskać ręcznik do skóry.

4. Nie należy w ciągu dwóch tygodni od wykonania tatuażu chodzić na basen, siłownię, fitness itp. Nie wolno również opalać tatuażu przez okres 1 miesiąca od momentu wygojenia. Unikanie powyższych czynności pozwoli zachować doskonały kolor pracy oraz jego trwałość.

5. Należy unikać długotrwałych kąpieli! Powodują one odmoczenie tatuażu co może wywołać poważne komplikacje w procesie gojenia.
6. Nie wolno spożywać alkoholu oraz zażywać środków psychoaktywnych przez okres minimum 3 dni od momentu wykonania pracy.

7. Wstępne wygojenie następuje po upływie od 7 do 14 dni, całkowite zagojenie następuje po upływie 2 miesięcy. Po tym czasie skóra wraca w pełni do stanu sprzed wykonania zabiegu.

8. Pamiętaj, że jakość tej pracy zależy również od Ciebie!

Czas gojenia się u niektórych potrafi wynosić całe 4 dni...

Może warto z tego Przyklejony zrobić, więcej osób przeczyta, mniej będzie zdublowanych postów Wink


Dante Dołączył: 13 Kwi 2004 Skąd: Łódź
_________________
www.tattooxx.fora.pl oraz www.tattoo.xx.pl widzę was tam Wink
Ogląda profil użytkownikaWyślij prywatną wiadomośćWyślij emailOdwiedź stronę autora
Post Paula20 Posty: 3
Wysłany: Pią Paź 26, 2007 8:15 pm
Odpowiedz z cytatem

witam!
w odpowiedzi na tego posta musze chyba potwierzdzic ze alantan ma chyba wplyw na kolor tatuazu..........nie wiem moze to tez zalezy od skory ale ja robilam poprawke tribala ktory byl...no jednym slowem okropna masakra bo polowy nie bylo....a robil go niby gosciu ktory siedzi w tym od 6 lat(choc dziara maszyna z dlugopisu i 1 igla......) ale coz, tatuaz tej laski byl niebieski.ja go poprawilam, narysowalam na nowo i wypelnilam jak nalezy.moze to nie bylo dzielo sztuki ale co zrobic z takim sheetem po kims....??? niewazne.kazalam jej smarowac alantanem nie zbyt gruba warstwe i niestety po 2 tygodniach jak spojzalam na tattoo to byl granatowy!!!niedlugo poprawie jej go jeszcze raz bo nie chce lipy ale szczerze mowiac to pierwszy raz cos takiego widzialam..... ja robie kuro sumi ale swoj pierwszy tattoo mialam perla i po 4 latach zrobil sie granatowy a nie po 2 tygodniach!!! takze moja dluga wypowiedz koncze tym ze nie polecam alantanu............pozdro!

Paula20 Dołączył: 26 Paź 2007
Ogląda profil użytkownikaWyślij prywatną wiadomość
Post Dante Posty: 166
Wysłany: Pią Lis 02, 2007 12:58 pm
Odpowiedz z cytatem

Poza samą maścią trzeba jeszcze brać poprawkę na reakcje skóry a nie jedynie na farbę i maść. Pewne osoby nigdy nie będą miały długo czarnego tatuażu. Tak to już niestety bywa i trzeba się z tym pogodzić...albo nie dziarać się wcale (sic!). "Wypłukiwanie" (potoczne określenie) cząsteczek farby lub ich "zapadanie" się przebiega u każdej grupy osób inaczej. Dochodzi też sprawa dbania o skórę, nawilżania itepe. Nic nie zabija szybciej komórek skóry niż opalanie i przesuszanie jej i to również odbija się na tatuażu, który staje się jej częścią.


Dante Dołączył: 13 Kwi 2004 Skąd: Łódź
_________________
www.tattooxx.fora.pl oraz www.tattoo.xx.pl widzę was tam Wink
Ogląda profil użytkownikaWyślij prywatną wiadomośćWyślij emailOdwiedź stronę autora
Post papaye
Wysłany: Sro Lut 18, 2009 3:42 pm
Odpowiedz z cytatem

ta masc jak i tribiotic jest najlepsza jezeli chodzi o 2-tygodniowe smarowanie na gojacy sie tatuaz.tak slyszalam i to od kolesia,ktory sie tym zajmuje.a jemu naprawde zalezy na tym,zeby to dobrze wygladalo.

papaye
Post Gość
Wysłany: Wto Lut 24, 2009 10:28 pm
Odpowiedz z cytatem

smarowałem alantanem i żadnych zmian nie widziałem Very Happy to zapewne alergia sóry albo kiepski tatuator Very Happy

Gość
Post Amity
Wysłany: Sob Kwi 25, 2009 2:20 pm
Odpowiedz z cytatem

smarowalam alantanem i nic koloru nie zmienilo. folie mialam nosic dwa dni od zrobienia tatuazu zmieniajac ja co 4-5 godz. tatuaz w miedzy czasie przemywac letnia woda z mydlem. nic prostszego.

Amity
Wyświetl posty z ostatnich:
   
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Forum FORUM TATTOO Strona Główna » Pielęgnacja

 Skocz do:   

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



BLOG O TATUAŻU | ALARMY i MONONITORING - GRYFÓW ŚLĄSKI MIRSK LWÓWEK LUBAŃ ŚWIERADÓW ZDRÓJ | 




P.o.w.e.r.e.d b.y p.h.p.B.B
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)