CICHY poczśtkujący Wysłany: Sro Sie 19, 2009 11:23 am
|
|
Witam, dopiero zaczynam przygodę z tatuowaniem. Mam pytanie, czy maszynkę można podłączyć do zasilacza z regulowanym napięciem który zmienia prąd zmienny na stały?? Z góry dzięki za odpowiedź
|
CICHY poczśtkujący
|
|
|
|
Gość Wysłany: Sro Sie 19, 2009 11:28 am
|
|
|
|
|
no name Posty: 41 Wysłany: Czw Sie 20, 2009 7:07 am
|
|
to coś z linku się nie nadaje.
Chyba że masz maszynę typu: silnik, struna i żółtaczka......
Zasilacz do maszyny cewkowej to miniumum 1-1,5 amper wydatku i regulacja napięcia płynna 1,5 - 15V
Pozdro
|
no name Dołączył: 09 Kwi 2006
|
|
|
|
CICHY poczśtkujący Wysłany: Sob Sie 29, 2009 5:23 pm
|
|
a czy może być to zasilacz o regulacji co 1 V ? i natężeniu 1.9 amperów ?
|
CICHY poczśtkujący
|
|
|
|
tattoo Posty: 715 Wysłany: Pon Sie 31, 2009 6:33 pm
|
|
[quote="CICHY poczśtkujący"]a czy może być to zasilacz o regulacji co 1 V ? i natężeniu 1.9 amperów ?[/quote]
kup profesjonalny zasilacz, ktory jest odpowiednio przystosowany do maszynki tatuazu a nie gdzies ze sklelu z czesciami....
|
tattoo Dołączył: 18 Sty 2008
|
|
|
|
Gość_Gda Wysłany: Pon Sie 31, 2009 10:07 pm
|
|
No zasilacz 1-1.5 ampera troszke słaby, ja mam normalny 5 amper i to jest potrzebny prąd, a jezeli chodzi o napiecie uzyteczny zakres to 7-15V.POzdrawiam
|
Gość_Gda
|
|
|
|
no name Posty: 41 Wysłany: Wto Wrz 01, 2009 5:25 am
|
|
nawet jak masz ustawiany wydatek prądowy jakimś potencjometrem itp, to o kant dupy to można stłuc ....maszyna i tak weźmie tyle ile potrzebuje, chyba że jej zmniejszysz (to ją zdusisz).
Ja mam zasilacz 0-3 A, 0-18V.
Amperaż zawsze odkęcony ma maxa, ustawiam tylko napięciem. Nigdy mi się nie zdażyło żeby maszyna miała pobór większy niż 1A.
Chodzi o coś innego - im zasilacz ma większy wydatek prądowy, tym będzie płynniej działał przy dłyższej pracy, "płynniej" tzn że nie będzie hulał na pełnym obciążeniu, a co za tym idzie - nie będzie się grzał, termo nie wywali, nie powinno być skoków napięcia itd. Lepiej po prostu mieć odpowiedni zapas mocy.
Zasilacz regulowany skokowo od wielkiej bidy też rozrusza maszynę o ile ma odpowiedni wydatek, ale nie ma możliwości uzyskania wielu ustawień na maszynie (bo czasami 1 - 1,5 V to zajebista różnica).
BTW - zasilacz to jakieś 2-3 stówki...........jak się myśli poważnie o braniu się za tatuaż, to jest raczej znikomy koszt w zestawieniu z innymi. Jest tu sens oszczędzać?
Pozdro
|
no name Dołączył: 09 Kwi 2006
|
|
|
|
|