Gość Wysłany: Wto Wrz 06, 2005 11:47 am
|
|
zrobienie tautazu nie boli powiem więcej dla mnie to było przyjemne a mam na brzuchu gdzie podobno niby boli polecam każdemu
|
Gość
|
|
|
|
*Kala* Wysłany: Sob Wrz 24, 2005 5:51 pm
|
|
Ludzie co Wy kurde piszecie o jakims moczu? Nooo zastanowcie sie troche! Czy nie lepiej sie wykosztowac te 10zl i kupic masc stosowna do tego rodzaju bolu czy lepiej sie moczyc w moczu? Jak ktos uwaz,ze w moczu to spoko ma ja osobiscie po zrobieniu swojego tatuazu uzywalam masci,ktora polecono mi w studiu gdzie robilam totoo
A co do bolu to ja sie tam nie znam czy to jest kwestia tego ,ze robi to doswiadczony czlowiek czy nie,wydaje mi sie,ze nie bol to bol i proste
W moim przypadku o bolu nie moglam mowic ,powiem tak:
pierwszy efekt kiedy igla wchodzi w cialo jest najgorszy pozniej cialo sie przyzwyczaja i jest lajcik
|
*Kala*
|
|
|
|
Radziu Wysłany: Nie Wrz 25, 2005 10:26 pm
|
|
Tatauaż bez bólu to chyba henna jest. Każdy ból odczuwa inaczje, tak samo jak pojęcie bólu nie boli, czyli jak sobie pomyślisz o bólu, to jakoś ciebie nie boli. Wszystko jest do wytrzymania, jak ja schodziłem z tapczanu to spodenki i całe plecy miałem mokre, tak się spociłem. Ale musi kąsać nie ma innej możliwości. Jeśli tatuowanie było by bezbolesne to naprawdę masa ludzi chodziła by wydziarana, a czy tego chcemy? Ból to mały pikuś z tym co chcemy sobie zrobić na całe życie, bo gdy już artysta skończy to ból przeminie, a znamie tudzież dzieło pójdzie z nami do piachu!!! Pozdro, dziarajcie swoje ciała aby was mama nie poznała !!!
|
Radziu
|
|
|
|
Gość Wysłany: Sro Paź 26, 2005 11:12 am
|
|
ja robilam 2 godz. po lewej stronie plecow... ogolnie nie bolalo tylko jak mi najezdzal na lopatke to nie bylo to najprzyjemniejsze uczucie...
a ogolnie bol robienia konturow jest podobny do rysowania po skorze cienka igielka...
tak czy inaczej moim zdaniem najgorsze jest to lezenie... myslalam ze sie zanudze i zasne...
|
Gość
|
|
|
|
cheshire cat Posty: 11 Wysłany: Sob Lis 26, 2005 4:38 pm
|
|
w takim razie czy istnieje jakas zaleznosc typu, ze boli bardziej w miejscach gdzie pod skora zaraz jest kosc (piszczel, biodro) a mniej np. na brzuchu?
|
cheshire cat Dołączył: 26 Lis 2005 Skąd: Dęblin _________________ are you ready to attack the storm?? are you ready??
|
|
|
|
kudi Wysłany: Pon Lis 28, 2005 1:19 pm
|
|
to jest naprawdę ból do zniesienia, bez przesady, ludzie u mnie bardziej bolało pol ewej stronie pleców niz po prawej nie wiem dlaczego tak było, no ale oglnie to nie jest jakiś ból tylko szczypanie czy lekkie pieczenie; nie ma sie czego obawiać, a dwie godzinki minęły jak z bicza strzelił - efekt zniewalający )))
|
kudi
|
|
|
|
cheshire cat Posty: 11 Wysłany: Sro Lis 30, 2005 8:42 pm
|
|
hehe akurat bolu to ja sie nie boje taka tylko czysta kobieca ciekawosc
|
cheshire cat Dołączył: 26 Lis 2005 Skąd: Dęblin _________________ are you ready to attack the storm?? are you ready??
|
|
|
|
safir Wysłany: Sro Sty 11, 2006 2:33 pm
|
|
[quote="Dante"]Lignocainum jest tania, ale ma raczej działanie placebo natomiast emla jest dużo droższa i skuteczna.
obie sprawdzałem na sobie.... [/quote]
żal mi ciebie dante!!! tak sie wypowiadasz jak znawca a kto z prawdziwych twardzieli uzywa masci znieczulających??? ja jestem wydziabany na calej klacie i lydkach, ból jak h*j ale o to chodzi,nie?
może kup sobie naklejany pałeczko
|
safir
|
|
|
|
żyleta Wysłany: Nie Sty 15, 2006 2:01 pm
|
|
[color=red][/color]hejka mi robił tatu mój chłopak mam tatu dwa duże smoki na plecach :twisted: nie smarowałam żadnymi maściami ani innymi pierdołami :lol: ból jest ale da sie przyzwyczaić dziwne jest to uczucie łaskotania i bólu w jednym najgorzej boli na cienkiej skurze gdzie blisko są kości jak sie goi to strasznie mnie swędziało myślałam że zwariuje ale ogólnie było warto bo uwielbiam tatu a szczególnie panów z tatuażami pozdro :twisted: :wink:
|
żyleta
|
|
|
|
żyleta Wysłany: Nie Sty 15, 2006 2:04 pm
|
|
[color=red][/color]hejka mi robił tatu mój chłopak mam tatu dwa duże smoki na plecach :twisted: nie smarowałam żadnymi maściami ani innymi pierdołami :lol: ból jest ale da sie przyzwyczaić dziwne jest to uczucie łaskotania i bólu w jednym najgorzej boli na cienkiej skurze gdzie blisko są kości jak sie goi to strasznie mnie swędziało myślałam że zwariuje ale ogólnie było warto bo uwielbiam tatu a szczególnie panów z tatuażami pozdro :twisted: :wink:
|
żyleta
|
|
|
|
żyleta Wysłany: Nie Sty 15, 2006 2:04 pm
|
|
[color=red][/color]hejka mi robił tatu mój chłopak mam tatu dwa duże smoki na plecach nie smarowałam żadnymi maściami ani innymi pierdołami ból jest ale da sie przyzwyczaić dziwne jest to uczucie łaskotania i bólu w jednym najgorzej boli na cienkiej skurze gdzie blisko są kości jak sie goi to strasznie mnie swędziało myślałam że zwariuje ale ogólnie było warto bo uwielbiam tatu a szczególnie panów z tatuażami pozdro
|
żyleta
|
|
|
|
żyleta Wysłany: Nie Sty 15, 2006 2:06 pm
|
|
[color=red][/color]hejka mi robił tatu mój chłopak mam wytatułowane dwa duże smoki na plecach nie smarowałam żadnymi maściami ani innymi pierdołami ból jest ale da sie przyzwyczaić dziwne jest to uczucie łaskotania i bólu w jednym najgorzej boli na cienkiej skurze gdzie blisko są kości jak sie goiło to strasznie mnie swędziało myślałam że zwariuje ale ogólnie było warto bo uwielbiam tatu a szczególnie panów z tatuażami pozdro
|
żyleta
|
|
|
|
żyleta Wysłany: Nie Sty 15, 2006 2:08 pm
|
|
sorki za te trzy posty takie same hehehe
|
żyleta
|
|
|
|
Gość Wysłany: Wto Sty 17, 2006 12:19 am
|
|
[b]safir[/b] taki z ciebie "twardziel" a zachowujesz sie jak ciota oskarżając Dante.
Ty lubisz jak boli (nawet jest taki rodzaj zboczenia... wiesz?? ) ale nie kazdy ma ochote na takie doświadczenia.
[quote][b] ból jak h*j ale o to chodzi,nie?[/b][/quote]
różne ludzie mają powody robienia tatuażu: ty dla bólu, ktos inny robi ze względów estetycznych, jeszcze inny zeby coś pokazać ... a moze udowodnić kumplom.. i tak mozna wyliczac jeszcze dlugo.
Tak czy inaczej nie powinneś oskarżać kogoś tylko dlatego, że uzyl masci... bo nie tylko to świadczy o charakterze.
A budowanie autorytetu kosztem innych (obrazając) jest oznaką słabości nie "twardości"
|
Gość
|
|
|
|
Rysa Posty: 10 Wysłany: Wto Sty 17, 2006 2:39 pm
|
|
ten wczorajszy post jest moj.
musialo mnie wylogowac przed napisaniem, a nie lubie pisać anonimów.
pozdrawiam
rysa;)
|
Rysa Dołączył: 16 Sty 2006
|
|
|
|
|