Autor Wiadomość
majus1
PostWysłany: Czw Lip 20, 2023 8:39 am   Temat postu:

Też polecam the color bright. Uwielbiam, jak szybko ten krem wchłania się w skórę. Po zastosowaniu nie pozostawia tłustej warstwy, a tatuaż jest pięknie podkreślony.
Plusia27
PostWysłany: Czw Lis 11, 2021 8:39 pm   Temat postu: Co z tym tatuażem teraz?

Hej! Mam nadzieję że jeszcze ktoś tu zagląda Smile
4 strony i od groma innych stron - nigdzie nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie

Mam aktualnie 3 tatuaże - 2 robiłam w okresie wakacyjnym i nie miałam tego problemu co teraz... jest jesień, zimno wiec trzeba się odziać... pracuje w miejscu gdzie przechodzę z ciepłego pomieszczenia do zimnego i tak w koło więc nie mogę się roznegliżować...

W poniedziałek zrobiłam tatuaż, jutro idę do pracy ... jak go zabezpieczyć?
Smaruje maścią bepanthen, jest tłusta(jak masc) wiec sie na bank przyklei do ubrania. Tatuaż mam na łopatce i trochę wchodzi na ramie, jest dość spory , przemywanie w pracy będzie nie lada wyzwaniem...

Co zrobić?? zakryć go folią??
alex345678
PostWysłany: Pią Lut 19, 2021 12:33 pm   Temat postu:

ktoś jeszcze testował olej kokosowy? czy to wystarczy jako pielęgnacja
Puszczyk
PostWysłany: Pią Lut 12, 2021 5:43 pm   Temat postu: PIELĘGNACJA OLEJEM KOKOSOWYM!

Witam.
Chciałbym wszystkim osobom posiadającym tattoo oraz tym którzy dopiero o tym myślą, OLEJ KOKOSOWY- NIERAFINOWANY TŁOCZONY NA ZIMNO! Koszt ok- 20 zł

OLEJ KOKOSOWY NIE POSIADA CHEMICZNYCH SUBSTANCJI.

PONADTO OLEJ KOKOSOWY JEST:

- Naturalnie antybakteryjny,
-przeciwgrzybiczy,
-przeciwnowotworowy,
-dezynfekujący,
-przeciwzapalny

SPRAWDZI SIE NA KAŻDYM RODZAJU SKÓRY!

SMARUJEMY TATUAŻ ODROBINĄ OLEJU, STRCZA NA BARDZO DŁUGO. NIE WYCIERA SIE JAK INNE KREMY ITD. TWORZY POWŁOKĘ NIE PRZEPUSZCZAJACĄ ŻADNYCH SYFÓW Z OTOCZENIA.

POZDRAWIAM
kamilla36
PostWysłany: Sob Sty 30, 2021 6:08 pm   Temat postu: Pielęgnacja

Pielęgnując tatuaż trzeba przede wszystkim używać odpowiedniego preparatu. U mnie najlepiej sprawdził się Octenisept - działa lepiej nić maści polecane przez tatuażystów i jest znacznie łatwiejszy i szybszy w aplikacji
krykieciarz
PostWysłany: Sro Kwi 29, 2020 12:29 pm   Temat postu:

Folia spowalnia gojenie się rany, lepiej bez niej, ale smaruj wedle zaleceń.
________________
[url=---- SPAM -----.aleopakowania.pl/akcesoria-do-pizzy]sprawdzone akcesoria dla pizzerii[/url]
alex345678
PostWysłany: Pią Gru 20, 2019 3:58 pm   Temat postu:

czy coś się zmieniło w podejściu do pielęgnacji? jakie dziś sa standardy?
Gość
PostWysłany: Wto Lut 12, 2013 6:49 pm   Temat postu:

Witam,

tak sobie czytam to forum i jedna mi sie nasuwa refleksja - jak zwykle milion porad, kazdy mysli ze pozjadal wszystkie rozumy i wie jak najlepiej nalezy tatuaz pielegnowac. pozwolcie ze obale pare mitow, bez podawanie jedynie slusznej metody.

po pierwsze, NIE MA jednej najlepszej metody pielegnacji tatuazu. to ze cos sprawdzilo sie u Twojego kolegi/kolezanki to nie znaczy ze sprawdzi sie u Ciebie, bo dzialasz na zywym organizmie, kazdy inaczej reaguje, ma inna skore, inne substancje dzialaja na niego drazniaco lub wywoluja reakcje alergiczne.

po drugie, wiekszosc piszacych porady zapomina o tym, ze wplyw na to jak nalezy pielegnowac tatuaz maja takze takie czynniki jak technika jego wykonania (i dlatego wlasnie nalezy przede wszystkim kierowac sie zaleceniami tatuatora, a nie stosowac uniwersalne metody) oraz miejsce, ktore determinuje nam jak faktycznie mozemy sie naszym nowym nabytkiem "opiekowac".

co do wojenki folia vs. odkryta skora, to oczywiscie biorac pod uwage powyzsze trudno wskazac jedna sluszna droge, chociaz ja osobiscie jestem zwolennikiem folii (a dlaczego to ponizej).

co do masci i wszelakich srodkow do pielegnacji, natluszczania itd. - nie ma 1 najlepszej mascii. swego czasu ostro lansowany byl tribiotic, tymczasem dzisiaj wiele osob od niego odchodzi (a dlaczego to ponizej Smile).

no wiec gwoli podsumowania (ale bez wyciagania wnioskow, niech kazdy sam przemysli i decyduje, to w koncu Wasza skora i Wasze dziary i to od Was zalezy (przewaznie) jak beda sie one prezentowaly dzisiaj i za pare lat)):

1. folia

osobiscie jestem zwolennikiem folii z paru przyczyn do ktorych zaliczaja sie:
- brak kontaktu tatuazu z powietrzem w poczatkowym okresie gojenia - do skory nie przenikaja kurz i inne zanieczyszczenia, w tym bakterie
- warstwa folli jest nieprzepuszczlna, przez co pod nia nie tworzy sie strup - strup powstaje, gdy skora wchodzi w kontakt z powietrzem
- folia jest praktyczna, jesli nie robisz tatuazu w okresie urlopu i w ciagu 2-3 dni po jego zrobieniu (zaraz podam skad taka wartosc) chodzisz do pracy czy szkoly - unikasz obtarc o ubranie

osobiscie folie stosuje przez okres 3 dni (72 h) po zrobieniu tatutazu, kierujac sie nastepujacymi zasadami: po przyjsciu do domu po dziarze - 4 h i zmiana folii, mycie mydlem hypoalergicznym (moim zdaniem najlepszy jest Bialy Jelen w plynie, slabo sie pieni, ale znakomicie wplywa na skore, nie polecam mydelek "fa" perfumowanych itp.).

nastepnie zmiana folii co 4h, za kazdym razem z dokladnym myciem, gdzie niezbyt delikatnie usuwam najdrobniejsze ilosci osocza (sluzu) z powierzchni tatuazu, dokladnie susze go czystym, przeznaczonym tylko do tego celu recznikiem (nie pocieram, ale "odsaczam" tatuaz), nastepnie konstruuje opatrunek. co do opatrunku to tutaj mala uwaga praktyczna - warto oprocz samego owiniecia folia takze przypiac go paroma kawalkami czegos co utrzyma folie na miejscu, ja uzywam tasmy malarskiej (taka zolta), bo nie zostawia sladow kleju na skorze.

cala operacje przerywamy przed spaniem, tz. nie zmieniamy folii w nocy. przyczyna? temperatura ciala w czasie snu sie obniza, osocze prawie sie nie wydziela i spokojnie mozecie dotrwac do rana na opatrunku zmienionym wieczorem.

tak postepujac, docieramy do etapu w ktorym pozbywamy sie folii. co wtedy zrobic?

2. przygotowanie do smarowania

zanim przejdziemy do tego czym smarowac, powiem Wam cos co wiele osob moze zaskoczyc - otoz po zdjeciu folii przez mniej wiecej 24 nic nie robie z tatuazem. jesli prawidlowo go przemywaliscie, tatuaz jest czysty i nie wdalo sie zadne zakazenie, to powiniscie poczekac ze smarowaniem te 24h, aby tatuaz troche sie przesuszyl. w tym czasie moga sie pojawic delikatne, biale platki (ale nie strupy!) na powierzchni i skora moze byc "sciagieta". kwestia tego kiedy zaczac smarowac zalezy w duzej mierze od doswiadczenia, u mnie 24h sprawdza sie idealnie.

3. smarowanie - czym?

na pewno nie wazelina - to jest mieszanina substancji chemicznych, stanowiacych BAZE dla innych masci, o zerowych wartosciach odzywczych i regenerujacych. nie polecam.

tribiotic - popularny pare lat temu, jednak teraz wielu tatuatorow go nie polecam, bo to tak naprawde antybiotyk w masci, niszczy wszystkie bakterie, takze te ktore pomagaja naszej skorze sie zregenerowac. rowniez nie polecam, chociaz uczciwie przyznaje ze znam osoby ktore uzywaja i sobie chwala

alantan - najwiekszy mit, bo tutaj sa tak naprawde 2 alanatany, czyli krem i masc, oba roznia sie od siebie jak dzien od nocy. wiec jak ktos Wam poleca alantant, to spytajcie jaki? ja uzywam obu, i mam takie spostrzezenia:
- krem - dziara dluzej sie goi, czesciej trzeba smarowac, dokladniej trzeba myc, zostawia taki "szlam" po myciu
-masc - smarowanie 2x dziennie wystarczy, tworzy "film" na skorze, ale gorzej sie naklada (bardzo gesta).

niezaleznie co uzywacie pamietajcie, aby nie przesadzac z iloscia (zwlaszcza przy alantanie masci), rozmoczenie tatuazu srodkiem do pielegnacji jest jak najbardziej mozliwe. warstwa ma byc taka, aby skora nie byla sucha i spekana, nic ponadto.

- bephetan czy jakos tak - nie znam, nie uzywalem, nie wypowiadam sie.

powyzsze smarowanie stosuje w zaleznosci o potrzeb do 2 tyg, potem warto jeszcze co jakis czas nasmarowac skore zwykla oliwka w plynie dla dzieci, dziary po tym sa naprawde ostre i kontrastowe. pozdrawiam i powodzenia!
Gość
PostWysłany: Nie Paź 07, 2012 7:41 pm   Temat postu:

Tak przypadkiem wdepnąłem, ale mogę podzielić się tym, co ja czyniłem w temacie pielęgnacja tatuażu.
Folię zdjać po dwóch godzinach po naklejeniu w salonie. Tatuator świeży tatuaż smaruje wazeliną tylko po to aby się nie sączył i nie wysechł w drodze do domu. Następnie umyć ręce w ciepłej wodzie z dodatkiem mydla ... każdego. kolejno,letnią wodą przemyć tatto (bez żadnej gąbki itd) i na czyściutką dłoń nanieść i rozprowadzić niewielką ilość mydła do higieny intymnej (neutralny PH) - delikatnie umyć tatuaż. Nie wycierać a tylko osuszyć miejsce ręcznikiem papierowym. Po całkowitym osuszeniu nanieść niewielką ilość maści (alantan plus) i delikatnie rozsmarować. czynność tę powtarzać 3-4 razy dziennie. Nie zawijać w żadne folie czy bandaże - skóra musi oddychać. Trzymajcie się tego a wasze dziary ślicznie się zagoją. Wiem co mówie Wink jestem solidnie obdziabany ( całe ręce, łydki, trochę na plecach.
Gość
PostWysłany: Wto Paź 02, 2012 12:43 pm   Temat postu:

[quote:a42b2d777e="Michaeel"]mi znajomy tatuator powiedział że jeśli smarować czymś tatuaż to najlepiej tylko stosować Tribiotic ponieważ nie zawiera wody, a tatuaż nie może mieć kontaktu z wodą która jest zawarta w każdym kremie czy nawet wazelinie . Po paru dniach można zacząć używać zwykłej wazeliny aptecznej, nie zadnych kremów typu Nivea.... Cool a z tą folją to troche gupie według mnie ponieważ po pierwsze tu na forum pierwzzy raz o tym słysze a po drugie tatuaż nie może sie spocić ponieważ wtedy wda sie infekcja bakteryjna a przeciez pod folją to raz dwa sie tatuaż poci Confused nie wiem może źle mówie ale według mnie tak to jest ......... PZDR 4 ALL[/quote]

w 100% się zgadzam Smile
Gość
PostWysłany: Sro Lip 04, 2012 11:13 pm   Temat postu:

folie się nosi 2-3 dni że by tatuaż nie stracił koloru!!! folie zdejmuje się co 3lub 4 h przemywa wodą z szarym mydłem i po ok 10 min nakłada się maść może być bepantem i zakleja się folią!!! sam tak robie i polecam wszystkim tą metodę!!!!
Monika15152
PostWysłany: Nie Maj 30, 2010 12:00 pm   Temat postu:

Mam pytanie. Chce sobie zrobić pierwszy tatuaż w życiu:) Chciałam zapytać czy ktoś wie jak to jest z pielęgnacją tatuażu na miednicy a dokładniej na pachwinie ? bo to jest jednak miejsce gdzie spodnie czy majtki stykaja się ze skórą Smile
Monika15152
PostWysłany: Nie Maj 30, 2010 12:00 pm   Temat postu:

Mam pytanie. Chce sobie zrobić pierwszy tatuaż w życiu:) Chciałam zapytać czy ktoś wie jak to jest z pielęgnacją tatuażu na miednicy a dokładniej na pachwinie ? bo to jest jednak miejsce gdzie spodnie czy majtki stykaja się ze skórą Smile
SLIMAK
PostWysłany: Pią Mar 26, 2010 8:06 pm   Temat postu:

[quote:38b1e1d5e7="Satagiah"]Mam podobne pytanie. Tez mi tatuator zalecił:

Po wykonaniu tatuażu należy:
1. Przemywać chlodną wodą z mydłem
2. Delikatnie osuszyć
3. Posmarować maścią lub kremem najlepiej Bepanthen Plus
4. Zawinąć tatoo folią spożywczą
5. Opatrunek zmieniać min. 3 razy dziennie.
6. Po 3-ciej nocy opatrunku nie zakładać
7. Nie kąpać się w basenach, jeziorach, wannie
8. Nie opalać się na solarce, unikać wystawiania tatuażu na słońce.

Najbardziej zastanawia mnie właśnie: Zawijanie folią przez 3 dni... Myję, delikatnie osuszam, smaruję, czekam aż maść wsiąknie, zawijam foilą i robię tak do 3 razy dziennie... dziś już jest po 3 nocy i zostaje mi do noszenia do wieczora... czy to nie dziwne że zalecił tak długo nosić tą folię ?

Drugie pytanie: Co potem ? Smarować maścią i zakładać normalnie koszulkę ? [tatoo na barku][/quote]


spoko spoko nie jestem profesjonalistą ale takie głłupoty słyszę pierwszy raz żeby zawijać folią do 3-ciego dnia powodzenia w jakości tatu ?
Gość
PostWysłany: Sro Gru 30, 2009 9:16 pm   Temat postu:

Folii nie używałem wogóle, tatuator założył mi tylko ręcznik papierowy, po półtorej godziny ściągnąłem no i później normalna pielęgnacja z tym że smarowanie alantanem co 1-1,5h.