Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Sro Lut 19, 2020 2:42 pm   Temat postu: Re: Gojenie tatuazu i wypukłe kontury

[quote:f762c5fec2="Gosc1"]Witam,
Mam pytanie. Tatuaż miałem robiony 6 tyg temu. W ostatni poniedziałek miałem poprawkę wypełnianie miejsc gdzie to było konieczne.Pielęgnacja tak jak zalecenia tautatora opatrunki + maść tak jak za pierwszym razem (wszystko było ok) od piątku podczas przemywania zaczął schodzi naskórek co tej jest dobrze i wczoraj zaczęła się łuszczyc skóra. Tatuaż jest gładki ale w paru miejscach głównie przy konturach wyczuwam że są wypukłe elementy i pod światło są troszkę czarniejsze niż reszta i podczas przemywania nic już nie chce schodzić..czy to jest normalne i te wypukłości zejdą z czasem? mam dalej nosić opatrunki czy już skoro nic nie schodzi smarować balsamem nawilżającym? Mój tatuator będzie dopiero w piątek więc z bardzo dziękuje za odpowiedz osób które się na tym znają.[/quote]
Gosc1
PostWysłany: Nie Kwi 08, 2012 4:14 pm   Temat postu: Gojenie tatuazu i wypukłe kontury

Witam,
Mam pytanie. Tatuaż miałem robiony 6 tyg temu. W ostatni poniedziałek miałem poprawkę wypełnianie miejsc gdzie to było konieczne.Pielęgnacja tak jak zalecenia tautatora opatrunki + maść tak jak za pierwszym razem (wszystko było ok) od piątku podczas przemywania zaczął schodzi naskórek co tej jest dobrze i wczoraj zaczęła się łuszczyc skóra. Tatuaż jest gładki ale w paru miejscach głównie przy konturach wyczuwam że są wypukłe elementy i pod światło są troszkę czarniejsze niż reszta i podczas przemywania nic już nie chce schodzić..czy to jest normalne i te wypukłości zejdą z czasem? mam dalej nosić opatrunki czy już skoro nic nie schodzi smarować balsamem nawilżającym? Mój tatuator będzie dopiero w piątek więc z bardzo dziękuje za odpowiedz osób które się na tym znają.